top of page

Sztuczna inteligencja i jej wpływ na rynek pracy w PR

Chat GPT to obecnie jedną z najpopularniejszych fraz wyszukiwanych w całej sieci. Na świecie rozgrywa się kolejny etap rewolucji technologicznej, w której samym centrum znajduje się sztuczna inteligencja. Coraz więcej osób więc zadaje sobie pytania na temat tego jak zmieni się przez nią rynek pracy w najbliższych latach? Czy jej rozwój znacząco wpłynie na społeczeństwo? Temat ten budzi zarówno obawy, jak i ciekawość. Czy faktycznie mamy jednak powody do niepokoju?



Z tekstu dowiesz się:


  • Jakie pytania stawia przed nami rozwój AI

  • Jakie przemiany przejdzie w najbliższych latach rynek pracy

  • Czy Chat GPT zmieni sposób wykonywania obowiązków

  • Czy sztuczna inteligencja jest zagrożeniem dla PR-owców



Ewolucja sztucznej inteligencji W ostatnich miesiącach AI oraz jej rozwój i wpływ na nasze życie stały się przedmiotem wielu badań, oraz debat. Sztuczna inteligencja umie obecnie rozpoznawać wzorce, przetwarzać język naturalny i podejmować decyzje, które kiedyś były zastrzeżone wyłącznie dla ludzi. W związku z tym niektóre osoby obawiają się, że maszyny mogą w następnych latach zabrać nam miejsca pracy, inni z kolei uważają, że technologia otworzy przed nami wiele nowych możliwości. Pytanie, czy AI zabierze nam pracę, jest zrozumiałe w obliczu wzrastającej automatyzacji procesów. Zadania rutynowe, mechaniczne, stanowią pole działania dla maszyn, co prowadzi do obaw o przyszłość niektórych zawodów. Prace w produkcji, obsłudze klienta i zarządzaniu danymi mogą być zagrożone. Obecnie jednak to nadal daleka perspektywa. Jak wynika z raportu “Wpływ AI na rynek pracy” 59 proc. firm w Polsce nie planuje redukcji zatrudnienia wynikającej z rozwoju sztucznej inteligencji, a 13 proc. ma nawet zamiar zwiększyć swoją załogę.


Przyszłość rynku pracy Historia pokazuje, że nowe technologie często mogą również tworzyć nowe miejsca pracy. Rewolucja przemysłowa nie spowodowała masowego bezrobocia, lecz doprowadziła do gruntownej przemiany rynku pracy. Również dzisiaj możemy spodziewać się narodzin nowych profesji, związanych z rozwojem, zarządzaniem i konserwacją systemów opartych na AI. Kluczem będzie więc adaptacja i zdolność do nauki nowych umiejętności. Eksperci szacują, że korzystanie ze sztucznej inteligencji ma potencjał podwojenia wzrostu PKB w krajach rozwiniętych do 2035 r. i zwiększenia produktywności nawet o 40 proc. Z kolei według danych World Economic Forum, w związku z rozwojem technologii w światowej gospodarce w najbliższych latach powstanie 58 mln nowych miejsc pracy. AI może być zarówno zagrożeniem, jak i szansą. Automatyzacja pewnych zadań może uwolnić część czasu pracowników, pozwalając im skupić się na bardziej kreatywnych, zaawansowanych i angażujących zadaniach. Sztuczna inteligencja może natomiast wspierać analizę danych, tworzyć nowe treści oraz strategie biznesowe.


Jak Chat GPT zmieni pracę

Z pewnością faktem jest to, że w najbliższych latach duża ilość zawodów może przejść transformacje, jest to jednak naturalny proces związany z rozwojem. W wielu krajach Europy mamy obecnie do czynienia z niżem demograficznym. Powoduje on, że narzędzia wspierające nas w pracy, mogą w najbliższych latach stać się wręcz niezbędne, abyśmy mogli dalej żyć na aktualnym poziomie. Chatbot GPT jest przykładem tego, jak sztuczna inteligencja może wpłynąć na rynek pracy. Może być on wykorzystywany do automatyzacji wielu zadań, takich jak obsługa klienta, generowanie treści i odpowiedzi na pytania. To z pewnością skróci czas realizacji pewnych zadań, jednak niekoniecznie oznacza to, że technologia zabierze nam pracę. Pracownicy będą efektywnie współpracować z AI, mogą zdobyć przewagę na rynku pracy. W przyszłości powinno się również pojawić wiele zawodów związanych z obsługą sztucznej inteligencji. Jednak technologie, miały sprawić, że będziemy mieć więcej wolnego czasu, obecnie nic nie wskazuje na to, aby miało się tak stać. Przykładowo praca zdalna nie spowodowała, że pracujemy mniej, a po prostu wykonujemy obowiązki w inny sposób. Należy również pamiętać o tym, że AI nadal posiada pewne ograniczenia. Nie zawsze rozumie kontekst, nie posiada empatii i generuje odpowiedzi wyłącznie na podstawie dostępnych danych.


Jak sztuczna inteligencja wpłynie na rynek public relations Sztuczna inteligencja może przyczynić się do lepszego zrozumienia nastrojów społecznych, trendów i opinii publicznej poprzez analizę ogromnych ilości danych. Jednak interpretacja tych danych i opracowanie strategii na ich podstawie nadal będzie wymagać ludzkiego myślenia. W public relations kluczowe są relacje międzyludzkie i zdolność do budowania pozytywnych relacji z klientami, mediami i innymi interesariuszami. Sztuczna inteligencja nie jest w stanie zastąpić ludzkiego aspektu w interakcjach interpersonalnych. W PR-ze istnieje wiele różnorodnych zadań, od komunikacji w mediach społecznościowych po organizację wydarzeń czy prowadzenie kampanii medialnych. Nie wszystkie te zadania są łatwo zautomatyzowane, więc istnieje pole do pracy dla PR-owców. Według raportu “The future of work: Trends, challenges and potential initiatives”, w ciągu najbliższych pięciu lat 50 proc. wszystkich pracowników na świecie będzie wymagało przekwalifikowania. Zmieni się zatem charakter pracy oraz wymagane kompetencje. Sztuczna inteligencja zlikwiduje, a zarazem stworzy miliony miejsc pracy.


Rozwój i praca

AI stwarza nowe możliwości i dziedziny zatrudnienia. Jednak kluczem jest adaptacja i rozwijanie umiejętności, które pozwolą na współpracowanie z nowymi technologiami. Ważnym aspektem będzie również to, jakie regulacje zostaną wprowadzone w kwestii badań nad sztuczną inteligencją. Czy zgodnie z wcześniejszymi apelami Elona Muska, jej ekspansja zostanie wyhamowana? Czy też będziemy obserwować jej swobodny rozwój obarczony pewnymi błędami? Przyszłość rynku pracy, z pewnością będzie natomiast efektem równowagi między automatyzacją a unikalnymi zdolnościami ludzi.

bottom of page