W podcaście PR to nie Rocket Science, Karolina Krzeska CEO agencji rozmawia z Piotrem Zielińskim o personal brandingu kobiet. Z jakich metod komunikacji powinno się korzystać? Czy istnieje równość obecności medialnej mężczyzn i kobiet? Dowiedzieliśmy się o tym, że warto wspierać się ponad branżami, a współpraca jest kluczem do rozwoju. Zapraszamy do wysłuchania.
Link na YouTube: https://lnkd.in/dc6HyB-Z
Link na Spotify: https://lnkd.in/dfpin_nN
Z rozmowy dowiesz się, że:
nie jest łatwo zaprosić ekspertkę, kobietom brakuje pewności siebie,
ekspertki są zwykle lepiej przygotowane niż eksperci,
nie ma równości w medialnej obecności mężczyzn i kobiet,
PR to relacje i każdy PR – o wiec powinien je pielęgnować,
Dlaczego warto budować kanały społecznościowe.
Personal branding kobiet w polskich mediach. Czy twoim zdaniem widzimy w prasie, radiu, telewizji coraz więcej silnych kobiet?
Myślę, że tak. Aktualnie współpracuję z Forbes Women, wcześniej również z wieloma ekspertkami w TVN — nie. Zwracaliśmy uwagę na to, kto siada na naszych kanapach. Dziennikarze dbają obecnie o różnorodność wśród gości.
A czy Panie łatwo zaprosić je jako ekspertki? Przeprowadziliśmy dla Sukcesu Pisanego Szminką badanie, z którego wynika, że Polki głównie boją się założyć firmę, z powodu braku pewności siebie i kwestii finansowych.
Wiele lat pracowałem w telewizji, dziś w prasie. W jednym, jak i drugim miejscu jest podobnie — nie jest łatwo zaprosić ekspertkę. Pewność siebie to jedna rzecz, druga — kobiety czasami mają przekonanie, że nie są wystarczająco kompetentne. Mężczyźni z kolei chcą rozmawiać z dziennikarzami, nawet jeśli ich wiedza nie jest wystarczająca. Kolejny element to obowiązki domowe. Kobiety bywają nimi bardziej obciążone, więc częściej odmawiają. Jest dużo zależności, które przekładają na to, że nie możemy mówić o równości — w kwestii obecności medialnej mężczyzn i kobiet.
Jakimi w porównaniu do mężczyzn rozmówczyniami są kobiety?
Kobiety przygotowują się o wiele lepiej do rozmów niż mężczyźni. Częściej też niż oni mierzą się z hejtem. Szkolenia medialne pracowników powinny być podstawą dla każdej firmy. U pracodawców brakuje przeświadczenia o tym, że warto uczyć wystąpień publicznych. Dzisiejszy świat to: spotkania biznesowe, negocjacje, wywiady, webinary, podcasty, rolki, social media. Robiąc to w sposób profesjonalny, pokazujemy naszym odbiorcom szacunek.
Co według Ciebie pomaga teraz kobietom w personal brandingu? Kobiety stały się teraz bardziej aktywne od mężczyzn w kwestii budowania marki osobistej? Jakie kanały komunikacji powinny być teraz najbardziej wykorzystywane?
Aktywne są wszędzie. Trudno powiedzieć, który z kanałów jest najbardziej wartościowy. Mam przekonanie życiowe i zawodowe, że należy zaczynać od podstaw. Czy to jest PR, czy to jest dziennikarstwo, prowadzenie biznesu czy rozwój osobisty. Bardzo często o tym zapominamy. Pewnie nie spotkalibyśmy się tutaj, gdybym nie zbudował marki osobistej przez Linkedina. Sam wiele lat nie korzystałem z networkingu. To trochę pojęcie marketingowe, zbudowanie persony, ale warto zastanowić się – o czym: o czym będę pisać, co zainteresuje ludzi? Pomyślałem o tym, kim jestem, jakie mam kompetencje? I wyszło mi – że całkiem znam się na mediach i znam je od różnej strony. To, o czym piszemy, zawsze powinno być wartością dla naszego rozwoju.
Jaka była najbardziej inspirująca historia kobiety, którą w swoim zawodowym życiu słyszałeś? A może jeszcze się ona nie ukazała w świetle dziennym?
Widziałem się z osobami pracującymi seksualnie, będącymi w kryzysie bezdomności, w kryzysie psychicznym, czy też takimi, które były dyskryminowane. Pracuje teraz nad dużym reportażem. Jestem na etapie dokumentacji. Rozmawiam z kobietami, które doświadczyły dyskryminacji na rynku pracy. Od nierówności płacowych po kwestie związane z molestowaniem seksualnym i mobbingiem. To smutne i poruszające historie. Dzisiejsza narracja korporacji, czyli: dbamy o równouprawnienie, o brak dyskryminacji, organizujemy casualowe piątki, owocowe czwartki - rozpada się na moich oczach. Gdy widzę, jak zderza się człowiek z człowiekiem i rozwala komuś życie.
Masz PR - owców, z którymi masz dobre relacje?
Kiedyś istniało przekonanie, że z PR – owcami trzeba uważać. Warto, abyśmy pamiętali o tym, że każdy z nas ma pewne zadania do wykonania. Wzajemne zrozumienie jest kluczem, między marketingiem, komunikacją, a dziennikarstwem. Często muszę napisać tekst bardzo szybko. Jeśli mam zaufanych PR - owców, to wtedy wiem, że mogę w sekundzie wykonać telefon i powiedzieć: mam takich i taki tekst do napisania, więc potrzebuję na cito. Kogoś takiego i takiego. Słuchaj — czy jesteś mi w stanie pomóc? To nie jest tak, że to musi być klient, klientka. Czasami dostaje kontakty z czystego koleżeństwa i chęci pomocy.
Dlaczego tak intensywnie budujesz swoje kanały społecznościowe jako dziennikarz?
Uważam, że w dzisiejszych czasach twórcy, w przeciwieństwie do dziennikarzy nie zastanawiają się nad weryfikacją informacji. Warto, żeby odbiorcy mieli między nami wybór. Podam przykład blogera podróżniczego. Czyli załóżmy, że mamy takiego, który bierze kamerę, potem jedzie do jakiegoś kraju i mówi: ludzie żyją tu tak i tak. Powiela jakieś schematy. Obudował to wpisem z innego bloga, Wikipedii. Dziennikarz wie, że musi zweryfikować informacje z dwóch źródeł. Gdy oglądam rzeczy podróżnicze – to widzę, że brakuje tam weryfikacji – czy np. ta wioska nie jest zrobiona po prostu pod turystów. Warto więc dawać ludziom ten wybór. Między twórcami a zweryfikowanymi treściami.
Jakie trendy będą Cię interesować w tym roku?
Historia to podstawa. Media to emocje. Każdy tekst bazuje na ludzkich historia i ona jest najważniejsza. Dzielenie się historiami, niekoniecznie muszą one być dobre, historią sukcesu. Trzeba przełamywać opowieść sukcesu i laurek. Zawsze w końcu zadam pytanie: czy po drodze były jakieś wpadki?
Comments